Wakacje!!!!

Koniec roku szkolnego, przynajmniej w podstawówce zawsze kojarzył mi się z lodami.... Zawsze po zakończeniu roku szłam z rodzicami a potem z kolezankami na lody. Od rana widac było biało granatowe postacie w dobrych lub gorszych humorach :)
Dla Nas tak naprawdę było to pierwsze zakończenie roku, bo w maluszkach dzieci jeszcze nie bardzo rozumiały, że koniec przedszkola to początek wakacji. W tym roku pomimo tego iż ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy w domu z ospą to w ostatni dzień, nie moglismy nie pójść i nie podziekować naszej ukochanej Pani Grażynce za pośęceniei i przede wszystkim ciepło jakie daje naszym dzieciom.

Ja wiem, że jakość  przedszkola jest ważna i warunki i zabawki  itp, ale nade wszystko ważne jest to kto sie naszymi dziećmi opiekuje. Bo ładne zabawki i książki to one maja w domu a w przedszkolu ma byc miła Pani do której dzieci idą z otwartymi ramionami i ona tak, też je wita prawie każdego dnia. To ona odgrywa jedną z ważniejszych  ról w życiu naszego dziecka przez 3 lata. To ona pociesza i jest ostoją, gdy nie mam mamy czy taty. Uczy samodzielności i dodaje otuchy gdy stoją przed tłumem rodziców i przedstawiają pierwsze wierszyki czy kwestie w przedstawieniu. Kiedy trzeba przywolać do porządku potrafi oczywiście to zrobić, ale zawsze robi to w taki sposób, że dziecko nie czuje lęku.

Nasza Pani Grazynka to najwspanialsza Pani przedszkolanka jaka mogła się nam trafić.
Wczoraj jak zanieśliśmy Pani kwiatuszki dzieci uściskały Panią bardzo serdecznie i to mi wystarczy aby wiedzieć, że dzieciaki są w przedszkolu szczęśliwe i bezpieczne:)

Dziekujemy Pani Grazynko z całego serca:)