Jako, że mieszkamy na południu Polski góry są nieodłącznym elementem naszego życia:-) I tak jak uwielbiam morze i często marzy mi się mieszkać właśnie tam to nigdzie idziej jesień nie jest tak piękna jak w górach. Do Koniakowa ( 30 km od Wisly) mamy jakieś 1,5 godzinki drogi więc, jak tylko jest sposobność weekendowa to wsiadamy w auto i fruuuuuu!!! Tym razem tak własnie zrobiliśmy, pogoda zapowiadała się piękna, dzieciaki w auto pies sztuk jeden również i kilkadziesiąt minut i jesteśmy na miejscu. Słoneczko tak pieknie świeciło, termometr pokazywał 19 stopni!!!!!!!!! Zatrzymaliśmy się w Wiśle coby przespacerować się wzdłuż "rzeczki" a i piesek z nami pospacerował, tzn razczej zapierał sie jak osioł a dokładniej oślica bo przecież to nasza mała dziewczynka Pepsi:)
Sarka
koszula , rajstopy- H&M
bluzeczka, spodenki - NEXT
kamizelka - ZARA
buty - TK MAXX
Sali
kurtka- NEXT
czapka, sponie, trampki - H&M
bluzka - ZARA
Chyba najbardziej optymalnie jest mieszkać w samym środku Polski:))) Ale bliskości gór zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńŚliczne, klimatyczne zdjęcia. Rewelacyjne botki córki!!!!!
W sumie to racja, najlepiej pośrodku ale z drugiej strony moze wtedy rzadziej by sie jeździło czy nad morze czy w góry:) pozdrawiamy
UsuńMieszkaliśmy pod Pszczyną i WSTYD bo nie dojechaliśmy do gór.. Kiedyś jak Ami miała roczek to byliśmy raz :) A teraz mieszkamy w wielkopolsce i trochę się żałuje ale teraz nad morze mamy bliżej i jeździmy :)
OdpowiedzUsuńTaaak jesień tego roku mamy piękną :) A Twoje zdjęcia to pokazują jeszcze bardziej :) Uwielbiam oglądać :P